Ceny nominalne mieszkań to kwoty widoczne w ogłoszeniach, podczas gdy ceny realne uwzględniają wpływ inflacji. W artykule wyjaśniamy, jak te różnice wpływają na postrzeganą wartość nieruchomości i jakie mają znaczenie dla potencjalnych nabywców.
Ceny mieszkań to niezmiennie gorący temat. W publicznej debacie na ten temat nieustannie pojawiają się informacje o ich zmianach. Problem w tym, że większość komunikatów, dotyczących między innymi procentowych wzrostów cen, nie uwzględnia realnych cen mieszkań, a ceny nominalne. To pozornie techniczne rozróżnienie ma fundamentalne znaczenie, szczególnie w kontekście programów wsparcia, takich jak dopłaty do kredytów hipotecznych.
Ceny nominalne to te, które znaleźć możemy w ogłoszeniach i raportach rynkowych. To kwoty, które realnie płacimy za mieszkania – bez uwzględnienia inflacji. Ceny realne natomiast to wartości, które są pozbawione wpływu ogólnego wzrostu cen w gospodarce. Pokazują one, ile w rzeczywistości kosztuje mieszkanie, a więc w jaki sposób zmienia się jego wartość względem siły nabywczej pieniądza. Dlaczego jest to ważne? Ponieważ jeżeli mieszkanie drożeje w tempie 10% rocznie, a inflacja wynosi 15%, to realna cena mieszkania tak naprawdę będzie spadać – w przytoczonym przypadku o około 5%.
Posłuchaj nowego odcinka podcastu o dopłatach do kredytów.
Wyobraźmy sobie, że w 2022 roku metr mieszkania w Krakowie kosztował 10 000 zł. W 2023 roku cena wzrosła do 11 000 zł – czyli o 10%. Jednak w tym samym czasie inflacja wyniosła 15%. Oznacza to, że realnie siła nabywcza 11 000 zł w 2023 roku jest mniejsza niż 10 000 zł rok wcześniej. Zatem pomimo wzrostu nominalnego, realnie mieszkanie było tańsze.
Porównanie cen nominalnych i realnych mieszkańW ostatnich latach, zwłaszcza w okresie pandemicznym oraz już po wprowadzeniu programu „Bezpieczny kredyt 2%”, media szeroko donosiły o rosnących w zawrotnym tempie cenach mieszkań. Część polityków wskazywała w tym czasie, że dopłaty nie przynoszą wymiernych korzyści nabywcom mieszkań, a jedynie przyczyniają się do bogacenia się deweloperów i do dalszego wzrostu cen na rynku nieruchomości mieszkaniowych. W tym wszystkim pomijany był fakt, iż wzrosty cen mieszkań dotyczyły cen nominalnych, podczas gdy inflacja w 2022–2023 roku przekraczała 15%. W efekcie realny wzrost cen mieszkań był znikomy lub żaden, a w niektórych przypadkach wręcz ujemny. Tymczasem wielu komentatorów posługiwało się wówczas statystykami pozbawionymi kontekstu, wzmacniając fałszywe przekonanie o niekontrolowanym boomie cenowym.
Jeśli zestawimy ceny realne mieszkań z realnymi dochodami (czyli również skorygowanymi o inflację), okazuje się, że w ciągu ostatnich 10 lat realne płace rosły szybciej niż realne ceny mieszkań. Oznacza to, że wbrew potocznemu przekonaniu, zdolność nabywcza przeciętnego Polaka wcale się nie pogorszyła, a wręcz przeciwnie - poprawiła. Oczywiście wiele zależy od regionu, segmentu rynku i momentu analizy. Ale kluczowy wniosek pozostaje bez zmian: bez uwzględnienia inflacji niemożliwe jest przeprowadzenie rzetelnej analizy rynku mieszkaniowego.
| Rok | Cena nominalna (zł/m2) | Inflacja (CPI) | Cena realna (2022 = 100%) |
| 2022 | 10 000 | 15% | 100% |
| 2023 | 11 000 | 15% | 95,6% |
Kiedy rząd wprowadza programy dopłat, takie jak „Bezpieczny kredyt 2%”, pojawia się obawa, że dopłaty zwiększą popyt, a tym spowodują wzrost cen. Jednak nawet jeśli ceny nominalne rosną, może się okazać, że realne ceny pozostają stabilne, bo równocześnie rośnie inflacja. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w latach 2022–2023. Wzrosty cen mieszkań były zauważalne, ale w ujęciu realnym były niewielkie, a dodatkowo dopłaty uruchomiły popyt, który z kolei pobudził podaż.
Wielu deweloperów odblokowało wtedy inwestycje, zwiększając dostępność lokali. Warto więc przyjrzeć się całości systemu, na który składają się ceny, dochody, inflacja, dostępność kredytów i aktywność deweloperów. Dopiero w takim kontekście można mówić o skuteczności i kosztach, jakie niesie ze sobą wprowadzenie rządowych programów dopłat do kredytów hipotecznych.
W praktyce nie jest to trudne zadanie. Jego realizacja wymaga podjęcia następujących kroków:
Porównanie cen nominalnych i realnychW celu uzyskania bardziej precyzyjnych wyników stosować można stosować bardziej złożone wzory indeksacyjne, ale nawet proste porównanie daje całkiem jasny obraz sytuacji.
Rozróżnienie cen nominalnych i realnych jest kluczem do zrozumienia, w jaki sposób w rzeczywistości zmienia się rynek mieszkaniowy. Warto jest też w przypadku jakichkolwiek wątpliwości zwrócić się o wyjaśnienie do ekspertów rynku nieruchomości.
Zapraszamy również do sprawdzenia najnowszego odcinka nieruchomościowego podcastu Pewnego Lokalu, Dopłaty do kredytów hipotecznych mają sens!
Posłuchaj nowego odcinka podcastu o dopłatach do kredytów.
Zachęcamy do obejrzenia naszych specjalistów.
Działamy na terenie całej Polski.
Możemy wykonać audyt nieruchomości w dowolnym terminie.
Nasi prawnicy są wyspecjalizowani konkretnie w prawie nieruchomości.
Ustandaryzowane raporty z analiz umów rezerwacyjnych i deweloperskich.
Doświadczenie z setek audytów technicznych i prawnych w jednym miejscu.
Zobacz jedną z naszych lekcji.
Audyt nieruchomości to nie tylko równe posadzki i bezpieczne instalacje.
Kliknij na ikonę
żeby dowiedzieć się
więcej o usłudze!