Niewątpliwie wymaga ono bardzo dobrej znajomości specyfiki obrotu działkami rolnymi, wynikającej z posiadanej praktycznej i teoretycznej wiedzy, dlatego też, aby z powodzeniem inwestować w grunty rolne, trzeba dokładnie wiedzieć, jak to robić.
Jednym z dość popularnych sposobów zarabiania na działkach rolnych jest praca z gruntem, który jest własnością rolnika. W tym przypadku inwestor nie nabywa działki, ale w porozumieniu z jej właścicielem pracuje nad zwielokrotnieniem jej wartości, wykorzystując posiadaną wiedzę z zakresu sprzedaży i marketingu. W ten sposób można nawet kilkukrotnie podwyższyć wartość gruntu, aby później sprawiedliwie podzielić się osiągniętym w ten sposób zyskiem z rolnikiem, do którego grunt należy. Dzięki temu zarówno inwestor, jak i rolnik mogą uznać transakcję za udaną.
Ciekawym sposobem na pracę z działkami rolnymi jest ich przygotowanie tak, aby stały się atrakcyjnymi gruntami deweloperskimi, których na rynku nieruchomości obecnie bardzo brakuje. Dlatego też niszą do zagospodarowania przez potencjalnych inwestorów jest praca z gruntami problematycznymi, obarczonymi wadami prawnymi, które wymagają wyprostowania, aby móc stać się atrakcyjnymi dla deweloperów działkami z potencjałem. W tan sposób inwestor przygotowuje dla dewelopera gotowy produkt, włącznie z uzyskanym już pozwoleniem na budowę dla ciekawej inwestycji.
Warto zaznaczyć, że jest to strategia, która wymaga dość dużej inwestycji, chociażby ze względu na konieczność przygotowania projektu do pozwolenia na budowę, ale z drugiej strony jest to bardzo opłacalne, ponieważ wartość działki w rezultacie nie tylko się zwiększa, ale wręcz ulega zwielokrotnieniu. Musimy mieć jednak świadomość, że praca z takim gruntami, obciążonymi pewnymi wadami, nie jest łatwa- wymaga to przejścia przez pewien proces, na przykład gdy musimy odnaleźć zagubionego współwłaściciela działki lub odszukać zagubione przed laty dokumenty. Zwykły inwestor lub klient pośrednika nieruchomości może nie posiadać stosownej wiedzy, która pozwoli na wyjście z sukcesem z takich problemów. Z drugiej strony im trudniejsza sytuacja, tym większy może być potencjalny zysk.
Niewielu inwestorów wie, że należy bacznie obserwować to, co urzędy planują zmienić w lokalnych planach zagospodarowania przestrzennego i gdzie to sprawdzić (stacjonarnie w urzędzie gminy, gdzie można zapoznać się z dostępnymi na miejscu obwieszczeniami). Proces komunikowania zmian w planie zagospodarowania może być dużym utrudnieniem, ponieważ jeżeli nie mamy wiedzy odnośnie planowanych zmian, wówczas możemy przeoczyć termin składania wniosków. Ze względu na fakt, że rynek nie jest obecnie szczególnie łatwy dla inwestorów, na pewno bezpieczniej jest mieć grunt, który od razu można wykorzystać na przykład pod zabudowę, a nie taki, który dopiero w przyszłości będzie mógł zostać w ten sposób wykorzystany.
Każdy grunt może być atrakcyjny, ale trzeba mieć dobry pomysł na jego wykorzystanie. Są oczywiście mniej ciekawe lokalizacje, ale to też jest kwestią ceny i odpowiedniej koncepcji, która przyczyni się do wzrostu atrakcyjności danego gruntu.
Kupujesz lub sprzedajesz nieruchomość?
Uniknij kosztownych błędów! W 60 sekund odpowiedz na 5 prostych pytań, a my powiemy Ci, na co uważać!
Dla większości inwestorów dużą wartość grunty, objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, ponieważ określa on, jakie są możliwości wykorzystania danej działki. Z jednej strony oznacza to, że plan coś umożliwia, ale z drugiej- w ten sposób nakłada na inwestora wielorakie ograniczenia. Rzadko kiedy mamy do czynienia z planem, który zezwala na różnorodne działania. Ponieważ zadaniem planów jest uregulowanie przestrzeni, większość spośród nich ułożona jest według pewnego wzoru. Dość oczywiste jest jednak, że urzędnicy i urbaniści nie są w stanie wszystkiego przewidzieć, przygotowując zapisy planu, może więc okazać się, że regulacje planu nie przystają do zmieniającej się rzeczywistości. Dlatego dla sporej części inwestorów działki nieobjęte planem zagospodarowania przestrzennego mają znacznie większy potencjał, zwłaszcza jeżeli zlokalizowane są w gminach, które są otwarte na dialog, ale również na potencjalne zyski.
Z perspektywy przeciętnego klienta plan mówi na przykład o tym, że wszystkie domy muszą mieć w danej lokalizacji elewację frontową o określonej szerokości, dach o konkretnym spadku, a jeśli czyimś marzeniem jest na przykład posiadanie płaskiego dachu, wówczas plan mógłby być sporą przeszkodą dla realizacji zamierzenia nabywcy odnośnie budowy domu w konkretnym kształcie. Wymagałoby to od niego stosowania różnych obejść tego planu, w związku z tym łatwiej jest taką inwestycję zrealizować ostatecznie tam, gdzie takiego planu nie ma.
Taka zmiana jest realna, ale proces do niej prowadzący jest bardzo długotrwały. Nie każdy samorząd jest chętny, aby zgodzić się na proponowane przez inwestora modyfikacje. Warto jest w takiej sytuacji spotkać się z przedstawicielami samorządu i przedstawić pomysł inwestora, ponieważ może okazać się, że obydwie strony są jednak chętne do współpracy, tym bardziej, że często w interesie danej gminy jest to, aby dane inwestycje były realizowane.
Jeżeli ziemia jest III, II, bądź I klasy bonitacyjnej, wówczas najlepiej jest jej nie kupować, ponieważ w przypadku chęci jej zabudowania, konieczne jest uzyskanie decyzji o wyłączeniu jej z produkcji rolnej, a jest ono bardzo kosztowne- czasem jego koszt jest równy bądź wielokrotnie wyższy niż koszt nabycia gruntu, podobnie jak w przypadku lasów. Oczywiście od tej zasady są pewne odstępstwa i jeżeli inwestor wie, kiedy one występują, może sobie z nimi poradzić.
Podobnie jest w sytuacji, gdy na przykład całe miasto, tak jak ma to miejsce w przypadku Lublina, położone jest na ziemi dobrej klasy, i jeżeli ma się rozwijać, to gleby muszą zostać zabudowane, a akurat Lublin rozwija się bardzo prężnie.
W takim przypadku zabudowa dobrej klasy gruntów musi mimo wszystko mieć miejsce, ale są to wyjątkowe sytuacje.
Łatwiej jest jednak nabywać gleby o niższej klasie (od IV klasy). Warto zaznaczyć, że ziemię klasy III też można zabudować, ale może to zrobić rolnik. Wymagane jest wtedy złożenie wniosku o tzw. zabudowę zagrodową.
Aby zostać rolnikiem, w powszechnym rozumieniu, przede wszystkim należy uprawiać ziemię przez okres minimum 5 lat i po tym czasie zarejestrować się i płacić KRUS. Do celów operacji na gruntach można być rolnikiem w inny sposób- można uzyskać wykształcenie rolnicze lub ukończyć kurs rolniczy. W ustawie znajdziemy katalog uczelni, po skończeniu których jest się już rolnikiem.
Z kolei jeżeli zależy nam na otrzymaniu warunków zabudowy zagrodowych w celu zabudowania gruntu klasy III, to wówczas powinniśmy być we władaniu średniej wielkości gospodarstwa, to znaczy być jego użytkownikiem lub dzierżawcą. W wielu gminach stosowana jest starsza regulacja, zgodnie z którą wystarcza posiadać więcej niż 1 ha ziemi.
Można także inwestować w grunty typowo rolne, ale w praktyce, aby stało się to opłacalne, należy posiadać 50 ha lub nawet więcej.
Ostatnim trendem w inwestowaniu w działki rolne jest poszukiwanie gruntów pod instalacje fotowoltaiczne. Na razie są to pojedyncze działki, które nadają się pod tego typu instalacje. Największym problemem jest obecnie nie najlepszy jeszcze stan linii energetycznych w Polsce. Koncepcja spłaty raty za budowę niewielkiego domu dzięki produkcji energii jest możliwa w małej skali, ale na większą skalę brak jest instalacji, które są w stanie udźwignąć przepustowość, a jeżeli są, to są już bardzo obciążone lub wymagają remontu.
Ważne jest, aby przepisy nadążały za tendencjami na rynku, a z drugiej strony zmiany nie mogą być wprowadzane z dnia na dzień, co często się zdarza, stwarzając często trudne warunki dla inwestorów.
Przede wszystkim, niezależnie od aktualnej sytuacji gospodarczej lub politycznej, grunt jest bezpieczną inwestycją, która jest najbardziej odporna na wahania rynkowe. Dzięki odpowiedniemu zarządzaniu posiadaną ziemią możemy zwiększyć jej wartość, a jednocześnie nie musimy ponosić kosztów jej utrzymania jeżeli będziemy chcieli skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego w przypadku sprzedaży działki po co najmniej 5 latach od jej nabycia.
Działki rolne mają ogromny potencjał, aby jednak móc go w pełni wykorzystać należy bardzo dobrze poznać rynek i sposób jego funkcjonowania.
Z filmu dowiecie się Państwo m.in., na co warto zwrócić uwagę przed kupnem działki.
Zachęcamy do obejrzenia naszego filmu.
Działamy na terenie całej Polski.
Nasi prawnicy są wyspecjalizowani konkretnie w prawie nieruchomości.
Sporządzenie raportu zajmie nam najczęściej 2 dni robocze.
Możemy wykonać audyt działki w dowolnym terminie.
Sprawdzimy nie tylko księgi wieczyste, ale też kwestie budowlane i inne ryzyka.
Zachęcamy do obejrzenia naszego filmu.
Audyt nieruchomości to nie tylko równe posadzki i bezpieczne instalacje.
Kliknij na ikonę
żeby dowiedzieć się
więcej o usłudze!