Jednocześnie warto pamiętać, że nie chodzi o prosty związek przyczynowo-skutkowy, a o pewną korelację. Uważni obserwatorzy mogą wyciągnąć pewne wnioski.
Inflacja to jeden ze wskaźników makroekonomicznych, który cieszy się zainteresowaniem większości obywateli – nawet tych, którzy na co dzień nie interesują się ekonomią. Wszystko dlatego, że rosnąca inflacja oznacza spadek siły nabywczej pieniądza, a w rezultacie – wzrost cen. Nie chodzi jednak wyłącznie o ceny produktów z tzw. podstawowego koszyka zakupów. Drożeją praktycznie wszystkie surowce i materiały. To z kolei oznacza, że droższe są także materiały budowlane, rosną również koszty samej budowy – m.in. ze względu na wyższe ceny paliwa czy konieczność podwyższenia wynagrodzeń ekipy budowlanej.
Rosnąca cena materiałów budowlanych i generalnie – kosztów budowy – to jednak niejedyne czynniki, które mają wpływ na ceny nieruchomości. Należy pamiętać także o tym, że zakup nieruchomości jest uważany za jedną z bardziej opłacalnych inwestycji – zwłaszcza w momencie, gdy pieniądz szybko traci na wartości. Wartość realna nieruchomości, już po uwzględnieniu inflacji, pozostaje na względnie stałym poziomie. Dzięki temu inwestujący ma właściwie pewność, że inflacja nie spowoduje spadku siły nabywczej jego kapitału – jeśli tylko zostanie on właściwie ulokowany. Ponadto z obserwacji i analizy danych wynika, że wartość nieruchomości na ogół rośnie w średnim tempie przewyższającym inflację o 1-2 punkty procentowe rocznie.
O tym, jak atrakcyjna dla wielu osób jest inwestycja w nieruchomości w czasach rosnącej inflacji, może świadczyć fakt, że obecnie – właśnie, gdy siła nabywcza pieniądza cały czas spada – wiele osób woli kupić mieszkanie niż np. zainwestować pieniądze na lokacie. Wszystko dlatego, że w tym momencie oprocentowanie lokat (chociaż, co warto zaznaczyć, nie tylko przez rosnącą inflację) wcale nie zabezpiecza przed spadkiem realnej wartości zainwestowanego kapitału. Z tego względu wiele osób woli trzymać pieniądze w banku niż inwestować w lokatę – dzięki temu mają przynajmniej pełną swobodę, jeśli chodzi o dysponowanie zgromadzonymi środkami.
Nietrudno zatem zgadnąć, że w takich sytuacjach ceny nieruchomości mogą rosnąć lub – z czym mamy do czynienia obecnie – będą utrzymywać się na względnie stałym poziomie. Wiele jednak zależy także od innych czynników. Na przykład w 2020 r. ceny nieruchomości spadły pod koniec drugiego kwartału, co mogło być spowodowane drastycznym pogorszeniem sytuacji finansowej – zarówno przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych, na skutek sytuacji wywołanej pandemią koronawirusa. Kiedy jednak sytuacja się ustabilizowała, ceny mieszkań ponownie zaczęły rosnąć. To z kolei pokazuje, że jeśli sytuacja gospodarcza danego kraju znacząco się pogarsza, ceny nieruchomości – mimo rosnącej inflacji – mogą nieco spaść.
Na ceny mieszkań ma też wpływ mechanizm popytu i podaży. W przypadku mieszkań z rynku pierwotnego warto na przykład pamiętać, że deweloperzy w niektórych sytuacjach mogą świadomie ograniczać chwilowo podaż nieruchomości – tak, by osoby zdeterminowane kupić mieszkanie, zdecydowały się na ten ruch nawet w sytuacji, gdy cena nieruchomości utrzymuje się na stałym poziomie lub wręcz rośnie.
Kupujesz lub sprzedajesz nieruchomość?
Uniknij kosztownych błędów! W 60 sekund odpowiedz na 5 prostych pytań, a my powiemy Ci, na co uważać!
Nie można też zapominać o stopach procentowych, będących elementem polityki pieniężnej RPP. Im niższe stopy procentowe, tym niższa rata kredytu hipotecznego (w przypadku kredytu zmiennego – a większość kredytów mieszkaniowych to właśnie kredyty zmienne). Utrzymywanie się niższych stóp procentowych przez jakiś czas prowadzi na ogół do wzrostu zainteresowania kredytami hipotecznymi, a w konsekwencji – do zakupu większej ilości mieszkań. W przypadku wielu osób niskie stopy procentowe przyspieszają podjęcie decyzji o zaciągnięciu zobowiązania.
Ceny nieruchomości są też w pewnym stopniu uzależnione od polityki kredytowej banków. Kiedy banki niechętnie udzielają kredytów, to mniej osób będzie w stanie kupić nieruchomość na cele mieszkaniowe. To z kolei oznacza, że cena części nieruchomości (tych, na które nie będzie popytu ze strony inwestorów) może spaść. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, że najczęściej i tak znajdują się chętni, którzy – niezależnie od zaostrzenia warunków otrzymania kredytu – i tak kupią nieruchomość. Polityki kredytowej banków w kontekście ceny mieszkań nie należy zatem przeceniać.
Podsumowując – inflacja ma wpływ na ceny nieruchomości (zazwyczaj, kiedy rośnie, rosną też ceny mieszkań - zwłaszcza z rynku pierwotnego). Mimo to należy jednak pamiętać, że ostatecznie duży wpływ mają także inne czynniki, w tym ogólna sytuacja gospodarcza w kraju, stopy procentowe, polityka kredytowa banków czy mechanizmy kreowania popytu i podaży.
Materiał przygotowany przez eksperta GetHome.pl – portalu z ofertami działek, mieszkań i domów na sprzedaż i wynajem.
Obejrzyj film, który pokaże Ci, na jakie elementy warto zwrócić uwagę przy odbiorze mieszkania.
Ekspert wyjaśnia wszystkie Twoje wątpliwości.
Działamy na terenie całej Polski.
Możemy wykonać odbiór mieszkania w dowolnym terminie.
Audyty wykonują przeszkoleni inżynierowie i inspektorzy.
Ustandaryzowane odbiory mieszkań według sprawdzonego schematu.
Doświadczenie z setek audytów technicznych i prawnych w jednym miejscu.
Dowiedz się, jak zaoszczędzić czas i nerwy na odbiorze technicznym.
Audyt nieruchomości to nie tylko równe posadzki i bezpieczne instalacje.
Kliknij na ikonę
żeby dowiedzieć się
więcej o usłudze!