Opinie o Konstelacja 2E od Konstelacja 2E Developer, Węgrzce

Po dokonaniu odbioru mieszkania w 2021 roku w ramach inwestycji Konstelacja, skorzystaliśmy z usług naszego doświadczonego inżyniera, aby przeprowadził szczegółową inspekcję. Dzięki zastosowaniu zaawansowanej kamery termowizyjnej, mogliśmy dokładnie zbadać każdy detal. W rezultacie, nasza lista usterek okazała się być niewielka. Choć pewnie nie jest to najbardziej porywająca informacja, warto jednak podkreślić, że koszty naprawy tych usterek będą na pewno umiarkowane. Co do stolarki okiennej, niestety stan jest tylko średni, gdyż zauważyliśmy kilka rys na szybach i inne, mniejsze usterki. Natomiast tynk w lokalu został wykonany starannie i zgodnie z przepisami, co stanowi pozytywne zakończenie naszej oceny. Ogólnie rzecz biorąc, wylewki prezentują się nienagannie, co dodaje uroku całemu wnętrzu.

Podczas odbioru mieszkania od dewelopera w 2021 roku, w ramach inwestycji Konstelacja, natknęliśmy się na wiele interesujących szczegółów. Mieszkanie, które zastaliśmy w stanie deweloperskim, okazało się być prawdziwym skarbem (nie w sensie dosłownym, niestety nie znaleźliśmy żadnych złotych monet). Podczas szczegółowej inspekcji sprawdziliśmy takie elementy jak taras, dwa miejsca parkingowe oraz komórka - wszystko na swoim miejscu, choć komórka była na tyle mała, że aż trudno było się w nią zmieścić. Kameralne badanie wykazało nam wiele niespodzianek, odkryliśmy bowiem liczne zawilgocenia. Te wilgotne niespodzianki rozsiane były w różnych miejscach, jakby ktoś chciał zasiać pola pszenicy. Co więcej, tynk w tym mieszkaniu okazał się zawierać drobne wady, które wymagały małych poprawek. Podczas technicznego odbioru inwestycji, nasz inżynier wskazał nam sporą ilość nieprawidłowości, z którymi z trudem poradziłby sobie przeciętny Kowalski - no cóż, profesjonalne spojrzenie wychodzi z doświadczenia. Sposób wykonania wylewków był... hmmm, jak to by to ująć... trochę nietypowy, zawierał bowiem kilka małych błędów. Co do stolarki okiennej, cóż, stan średni to może być za mocne słowo - kilka rys na szybach i inne usterki stolarki sprawiały, że okna wyglądały jakby walczyły w bójkach na podwórku. Ale cóż, takie uroki odbioru mieszkania!